kwiecień a październik, to wcale nie aż taka obsuwa. swoją drogą kupiłam książkowy zestaw o tydzień za wcześnie. po raz kolejny stwierdzam, że bycie mną, to ciężki kawałek chleba.
↧
kwiecień a październik, to wcale nie aż taka obsuwa. swoją drogą kupiłam książkowy zestaw o tydzień za wcześnie. po raz kolejny stwierdzam, że bycie mną, to ciężki kawałek chleba.